środa, 1 maja 2013

Mycie włosów metodą OMO

Witajcie :). Dzisiaj postaram się Wam w jak najprostszy sposób wytłumaczyć na czym polega metoda mycia włosów zwana OMO. Przypuszczam,że większość z Was doskonale wie na czym polega owa metoda,ale jeśli przez mojego bloga przewiną się początkujące włosomaniaczki - wpis może być dla nich  przydatny :).

Czym jest OMO?

 Omo jest niczym innym jak metodą mycia włosów. Ma za zadanie chronić włosy przed szkodliwą działalnością detergentów zawartych w szamponach - przez co włosy mają być bardziej nawilżone. 
W skrócie : O-odżywka M-mycie O- odżywka/maska

Pierwsze O
Zwilżamy włosy pod bieżącą wodą. Wyciskamy z włosów nadmiar wody,po czym na długość ( ze szczególnym uwzględnieniem końców) nakładamy dowolną odżywkę ( Ważne aby nie miała ona silikonów!). Nie musi być to najlepsza odżywka jaką posiadamy, tą bowiem użyjemy na kocu procesu OMO. Taką odżywką może być np. Odżywka Isana (6zł), odżywka Joanna Naturia (5zł), czy jakakolwiek inna . Przed myciem możemy też nałożyć olej do włosów,który zastąpi odżywkę w pierwszym O. Ewentualnie chwile po nałożeniu oleju można nałożyć niewielką porcję odżywki (która bądź co bądź - ułatwi zmycie oleju :)). Nie spłukując odżywki do włosów, przystępujemy do kroku drugiego – mycia głowy.





M - mycie

 Następnie myjemy skalp szamponem ( najlepiej łagodnym, pozbawionym SLS/SLES, np. Babydream), szampon możemy uprzednio rozcieńczyć wodą. Ważne jest to aby skoncentrować się wyłącznie na myciu skóry głowy - długość naszych włosów myjemy wyłącznie za pomocą wytworzonej piany ( tj. piany,która spływa ze skalpu). Przy włosach bardzo suchych/zniszczonych unikamy nawet piany, długość włosów myjemy odżywką, którą nałożyłyśmy w pierwszym O. Po umyciu spłukujemy zarówno szampon jak i odzywkę.



Drugie O
Po dokładnym spłukaniu szamponu i odżywki z pierwszego O, na odsączone z wody włosy nakładamy bogatą w składniki odżywcze maskę/ odżywkę ( ja osobiście polecam maski, według mnie lepiej odżywiają włosy). Tutaj dopuszczalne są lekkie silikony ( zmywalne wodą). Po nałożeniu maski/odżywki na głowę zakładamy czepek, a na całość dodatkowo turban z ciepłego ręcznika ( ręcznik możemy ogrzać na kaloryferze ;)). Całość należy trzymać na włosach przez minimum 20 minut ( optymalny czas 30minut-1h). Po upływie wyznaczonego przez nas czasu obficie spłukujemy włosy wodą, pamiętając o tym, by płukanie zakończyć strumieniem zimnej wody.




Dla kogo nadaje się metoda OMO?

Metoda OMO dedykowana jest osobom o problematycznych włosach tj. suchych, zniszczonych. Jednakże również dziewczyny,które takowych nie posiadają powinny być zadowolone.

Przyznam Wam,że odkąd po raz pierwszy umyłam włosy tą metodą ( a było to daawno temu ;)) jestem jej cały czas wierna. Oczywiście wyjątek stanowi oczyszczanie włosów szamponem z SLS/SLES - wówczas przed myciem nie nakładamy nic na włosy, a odżywkę/maskę nanosimy dopiero po myciu .



Lubicie myć włosy metodą OMO?  Jakich kosmetyków do niej używacie?

Pozdrawiam Was
Werci   

P.S. Kosmetyki,których zdjęcia zamieściłam są tylko przykładami, jest cała masa innych,które z powodzeniem je zastąpią, czy nawet będą lepsze. 

11 komentarzy:

  1. Mam zamiar kupić tę maskę Kallos Latte , ale niestety w moim mieście nigdzie nie ma ;(
    A wiele o niej dobrego słyszałam ,chyba zamówię ją w najbliższym czasie na allegro ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie do niedawna również nie było. Już byłam zdecydowana zamówić na allegro ( i zapłacić ponad 2 razy tyle..) aż tu nagle otworzyli w moim mieście Hebe! cieszyłam się jak dziecko i oczywiście w dniu otwarcia pobiegłam po Kallosa :D

      Usuń
  2. Żeby znaleźć odpowiedni sposób na pielęgnację włosów trzeba szukać odpowiedniego środka :) czasami się może zdarzyć że wybór nie jest trafny.
    Na szczęście są takie osoby jak Ty i chronią mnie przed niszczącym działaniem kosmetyków. :))
    Dziękuję :)
    Niestety nie mam dużo czasu na przeglądanie wszystkich blogów świata.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja OMO stosuję baaardzo rzadko bo z reguły przypominam sobie o tej metodzie jak już mam szampon na głowie.

    OdpowiedzUsuń
  4. A co do metody OMO to nie stosuję zbyt często.
    Mam tendencję do przetłuszczania się włosów i nie wyobrażam sobie myć głowy szamponem tylko raz.
    Chociaż perspektywa odżywionych włosów po dwukrotnym użyciu odżywki jest zadowalająca :))
    No i nie mam czasu na trzymanie włosów w ręczniku.

    A jeśli chodzi o szampon babydream to przeznaczony jest dla dzieci ponieważ mają delikatne włosy. U dorosłych osób niekoniecznie jest to dobre rozwiązanie, ale jak komu pasuje :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mówiąc o łagodnym szamponie nie mam na myśli wyłącznie dziecięcych ;) na rynku są również dostępne szampony dla 'dorosłych' bez SLS w składzie. W każdym razie sporej części dziewczyn dziecięce szampony pasują, zwłaszcza Babydream . Mi osobiście również.
      Poza tym od odżywiania zniszczonych włosów są maski i odżywki,więc szampon ma za zadanie umyć włosy,a nie je pielęgnować .

      Usuń
  5. Często myję włosy metodą OMO nawet z olejem (na olej nakładam odżywkę na jakieś 10 min).
    Do pierwszego O używam odżywki, która słabo się sprawdza lub nie robi spektakularnych efektów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. o myciu włosów można znaleźć więcej http://modafon.pl/900-jak-myc-wlosy.html

    OdpowiedzUsuń
  7. A ile razy w tygodniu myć włosy szamponem z SLS/SLES? zakładając, że myje się włosy co drugi dzień, czyli jakoś 3,4 razy w tygodniu, to na ile tych myć stosować oczyszczanie włosów szamponem z SLS/SLES? i jakie to są szampony? mógłby mi ktoś polecić jakieś fajne szampony zawierające to coś? :D :) bardzo proszę :)

    OdpowiedzUsuń