Od producenta:
Każde włosy zasługują na indywidualną pielęgnację. Do produkcji maski nawilżającej do włosów Alterra zastosowaliśmy specjalnie dobrane składniki najwyższej jakości:
wartościowa kompozycja pielęgnująca z wyciągami z aloesu*, granatu* i kwiatów akacji* dodatkowo pielęgnuje włosy, nawilża je i dostarcza włosom zniszczonym nowej energii.
*z kontrolowanej biologicznej uprawy.
Stosowanie: 1x w tygodniu wmasować w mokre włosy, pozostawić na czas odpowiedni do ich potrzeb i spłukać dostateczną ilością wody.
Gwarantowane cechy produktu:
- nie zawiera syntetycznych barwników, substancji zapachowych i konserwujących
- bez silikonów, parafiny i innych związków olejów mineralnych
- dobra tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie
- produkt nie zawiera substancji pochodzenia zwierzęcego - za to ma u mnie mega plusa!
Skład:
Aqua, Alcohol*, Cetearyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Glycine Soja Oil*, Sodium Lactate, Punica Granatum Seed Oil*, Butyrospermum Parkii Butter*, Carthamus Tinctorius Oil*, Ricinus Communis Oil*, Punica Granatum Extract*, Aloe Barbadensis Extract*, Acacia Farnesiana Extrakt*, Panthenol, Panthenyl Ethyl Ether, Lauroyl Sarcosine, Hydroxyethylcellulose, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronelloll**, Citral**.
* składniki pochodzące z upraw ekologicznych
** naturalne olejki eteryczne
Link do KWC: [KLIK]
Cena/dostępność:
Maskę można nabyć wyłącznie w drogeriach Rossman, cena - 10zł/150ml ( często jest w promocji za 6,99zł)
Moja opinia:
Zawartość maski zamknięta jest w średnio wygodnej tubie. Ja osobiście nie lubię tego typu opakowań, ponieważ, by wydostać resztki produktu muszę je rozciąć. Konsystencja produktu jest dość gęsta. Zapach baardzo mi się podoba - jest taki słodki, kojarzy mi się z gumą du żucia z dzieciństwa.. Wydajność też nie jest najgorsza.
Maskę stosuję tak jak zaleca producent - 1 raz w tygodniu. Trzymam ją pod czepkiem i ręcznikiem minimum 30 minut - najczęściej przez 1 godzinę.
Efekt? - włosy nawilżone, miękkie, sypkie, leciutkie,a także ze 'zdrowym' blaskiem. Nie strączkuję się tak bardzo jak zwykle ( moje włosy niestety mają do tego skłonność:/).Zapach nie utrzymuje się po myciu ( niestety :(( ). Przyznam,że uwielbiam tą maskę - jest to mój taki 'pewniaczek'- używam jej zawsze gdy chcę by moje włosy były błyszczące, a przy tym nawilżone.
Czy maska regeneruje włosy? Szczerze powiedziawszy to wątpię. Jednak ja nie mam zniszczonych włosów,a nawet gdyby tak było - nie oczekuję regeneracji od tego typu produktów ;).
Czy kupię ponownie? Tak! Miałam już 3 opakowania i z pewnością kupię tę maskę jeszcze nie raz.
A Wy używałyście maski Alterra? Lubicie ją, czy może u Was się nie sprawdza?
Pozdrawiam Was
Werci
też lubię tą maskę, choć zdecydowanie wolałam wycofaną juz odżywkę z morelą:)
OdpowiedzUsuńja nie zdążyłam użyć tej odżywki niestety i żałuję bardzo, bo ma dość pozytywne opinie :(
UsuńGranat i Aloes - myślę, że to dobre połączenie składników.
OdpowiedzUsuń