wtorek, 9 lipca 2013

Moje kosmetyczne marzenia

Przedstawię Wam dzisiaj produkty do włosów, o których marzę i w najbliższym czasie zamierzam sobie kupić :D Nie przeciągając- oto moja wakacyjna lista marzeń!.


1.Love 2ix Organic maska z proteinami pereł - ciekawa jestem, czy jest równie dobra jak jej siostra z efektem laminowania...a może nawet lepsza?

2.Planeta Organica marokańska maska do włosów - spotkałam się z tyloma dobrymi opiniami na jej temat,że po prostu muszę ją mieć! zresztą jej skład jest piękny ( jak zresztą większość rosyjskich kosmetyków)
3.Planeta Organica balsam prowansalski - po prostu muszę go mieć :D
4. Szczotka z włosia dzika - już tyle razy nię do niej przymierzałam, nawet zrobiłam zamówienie, ale ostatecznie nie  przelałam pieniędzy:/

Moja lista marzeń na chwilę obecną jest dość krótka :D daję sobie czas do początku września, by te rzeczy zakupić :)

Macie jakiś kosmetyk, o którym marzycie?

Pozdrawiam Was
Werci

6 komentarzy:

  1. ciekawi mnie ta maska. z proteinami pereł? łał :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też i ta szczotka też wydaje się interesująca :)

      Usuń
  2. Ja nie miałam jeszcze żadnej maski z Love2Mix i to właśnie one mi się marzą :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Do mnie przyszła ostatnio szczotka z dzika (jest super!) a love2mix z efektem laminowania jest w drodze. Jestem szczęśliwa i spełniona kosmetycznie ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Nr 1 i mnie się marzył ale już to marzenie spałniłam, a 2 i 3 też bym chciałą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. widzę, że Twoją listę marzeń zdominowały rosyjskie kosmetyki :) też chciałabym wypróbować tą marokańską maskę :)

    OdpowiedzUsuń