wtorek, 30 kwietnia 2013

Mini haul

Witajcie dziewczyny ;) Dzisiaj w Szczecinie nastąpiło otwarcie pierwszej Drogerii Hebe! Oczywiście razem z moją przyjaciółką wybrałam się tam z zamiarem zakupienia maski mlecznej Kallosa, która kusiła mnie od baaaardzo dawna,ale jakoś szkoda mi było zamawiać ją na allegro,bo wraz z kosztami przesyłki cena jest ponad 2 razy wyższa:/
Oczywiście wracając z Hebe zaszłam jeszcze do Natury,gdzie kupiłam odżywkę , szampon i pięknie pachnący peeling do ciała ;p.

Co kupiłam?
  • Maska Kallos z proteinami mleka - (Hebe, 8,99zł/1000ml)
  • Odżywka intensywnie regenerująca Artiste (Natura, 4,99zł/275ml)
  • Szampon do włosów osłabionych i zniszczonych Green Pharmacy ( Natura, 7,49zł/350ml)
  • Peeling cukrowy do ciała Hean Natura ( Natura, 9,99zł/200ml)

Kusiło mnie jeszcze kilka innych rzeczy,między innymi Balsam Seboradin z żeń-szeniem i maska Stapiz Line ,(  była tylko litrowa ;/) ale stwierdziłam,że muszę zużyć moje zapasy, których trochę się nazbierało. Czy Wy też tak macie,że kupujecie X kosmetyków, których używacie kilka razy, po czym kupujecie nowe i o tamtych zapominacie?;/


Najbardziej ciekawa jestem działania Kallosa i odżywki Artiste ;)


Używałyście Kallosa lub odżywki Artiste? Sprawdziły się u Was?

Pozdrawiam Was
Werci

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Najlepszy szampon do oczyszczania włosów

Witajcie. Ostatnio pisałam Wam o oczyszczaniu włosów szamponem z SLS/SLES. Dzisiaj powiem Wam kilka słów na temat mojego ulubionego szamponu,którym raz na ok.10 dni porządnie oczyszczam swoje włosy.

Moim niekwestionowanym faworytem w tej dziedzinie jest szampon Barwa żurawinowy oraz jajeczny.

 Owy szampon przede wszystkim doskonale oczyszcza włosy ze wszelkim substancji,które nam się na włosach nabudowują. Szampon bardzo dobrze się pieni, łatwo spłukuje, przy spłukiwaniu czuć,że włosy są takie 'inne' - nieco tępe, sztywne, ale to dobrze ;) wersja żurawinowa urzekła mnie zapachem i kolorem.
Niestety,ale nie zwiększa objętości włosów - producent,więc nie spełnia swojej obietnicy. Jednakże ja na to nie liczyłam ;) Szampon jak dla mnie spełnia swoje zadanie w 100%,ponieważ  dobrze oczyszcza włosy,a ja w takim celu go używam ;)


A Wy jakie macie swoje ulubione szampony z SLS/SLES?

Pozdrawiam Was
Werci

niedziela, 28 kwietnia 2013

Mąka ziemniaczana na włosach

Witajcie ! Dzisiaj krótko na temat skrobii ziemniaczanej i jej wpływu na nasze włosy + mój przepis ;). Sama dzisiaj trzymałam na włosach maskę z mąką ziemniaczaną i efektami podzielę się w dalszej części wpisu.


Mój przepis:

  1. Do miseczki dodajemy dwie łyżeczki jakiejkolwiek maski do włosów ( ja dodałam Biovax naturalne oleje)
  2. Dodajemy 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
  3. Dodatkowo możemy dodać jakikolwiek inny składnik, np. kilka kropli olejku rycynowego, ja dodaję pół łyżeczki organicznego miodu
  4. Całość mieszamy
  5. Nakładamy na włosy :)
  6. Na głowę nakładamy czepek, całość owijamy ręcznikiem i chodzimy tak po domku ok. 1 godziny
  7. Obficie spłukujemy wodą, kończąc płukanie zimnym strumieniem ( by domknąć łuski i nadać włosom blasku )




Od razu uprzedzam,że mąka ziemniaczana nadaje masce gęstości, więc nie ma się co obawiać,że dodałyście jej za dużo i dlatego jest taka gęsta :D
Czas na najmilszą część wpisu ;)


Efekty na moich włosach:


  • włosy miękkie,
  • nawilżone,
  • sypkie,
  • bardzo błyszczące,
  • nie strączkują się tak bardzo jak zwykle ( a u mnie jest o to bardzo trudno..)

Działanie takiej miksturki na włosy bardzo mi się spodobało i myślę,że jeszcze nie raz do niej powrócę, jednak następnym razem wypróbuję działanie mąki ziemniaczanej z jakąś słabszą maską/odżywką ( taką,która nie robi z moimi włosami nic szczególnego) po to aby sprawdzić ile z efektów wymienionych wyżej zawdzięczam rzeczywiście mące, a ile mojej ukochanej masce Biovax Naturalne Oleje <3.


Używałyście już mąki ziemniaczanej na swoje włoski? Jak efekty?

P.S. Drogie mieszkanki Szczecina! Już w ten wtorek w Szczecinie nastąpi otwarcie drogerii Hebe, gdzie kupić będzie można między innymi litrowego Kallosa za 8,99zł! Nie wiem jak Was,ale mnie tam z pewnością nie zabraknie ;)
Pozdrawiam Was
Werci

sobota, 27 kwietnia 2013

Recenzja kosmetyków cz.III - eliksir odżywczy Milargan Mila

Napisałam Wam już dzisiaj co nieco na temat Parafiny oraz Masażu skalpu, teraz nadszedł czas na krótką recenzję ;). Padło na eliksir odżywczy z olejkiem arganowym i olejkiem z konopii siewnych pod nazwą Milargan ( firma Mila).

Od producenta:

Eliksir do odżywiania i stylizacji włosów z olejkiem arganowym i olejkiem z konopii siewnych. Doskonale odżywia i chroni włosy przed czynnikami zewnętrznymi. Szybko się wchłania, błyskawicznie nabłyszcza. Produkt idealny do prostowania włosów.
Sposób użycia: Rozetrzeć w dłoniach 1-2 krople i rozprowadzić na wilgotnych włosach Nie spłukiwać!
Włosy stylizować jak zwykle.

Skład:

Cyclopenthasiloxane, Dimethicone, Phenyl Trimeticone, Argania Spinosa (Argan) Kemel Oil, Cannabis Sativa (Hemp), Fragrance (Parfum)
 
Cena/dostępność:

Ja swój eliksir kupiłam u fryzjerki za 15zł(30ml), choć z tego co zauważyłam na wizażu, niektórzy fryzjerzy liczą sobie za niego 30zł, co jest lekką przesadą za taki skład.

Link do KWC : KLIK

Moja opinia:

Eliksiru używam od ok. 3 tygodni do zabezpieczania końcówek, czasem do wygładzenia całych włosów ( gdy akurat mają bad hair day) i przyznam,że w tej roli sprawuje się rewelacyjnie. Przede wszystkim chroni końce, odkąd go używam nie rozdwoił mi się ani jeden włos ( no chyba,że się gdzieś ukrył, w każdym razie ja żadnego nie widziałam), ponadto niesamowicie wygładza, sprawia,że włosy są niezwykle miękkie i błyszczące. Wyglądają bardzo zdrowo. Moim falom nadaje  sprężystości, efekt ten kojarzy mi się z włosami z reklam ( nie twierdzę oczywiście,że takowe posiadam ;p ). Poza tym eliksir pięknie pachnie i zapach ten utrzymuje się na włosach jakieś 2 godziny :) Opakowanie w porządku, olejek jest gęsty, wydajny.Myślę,że kupię ponownie, póki co mam jeszcze 3/4 buteleczki. Czy polecam? Jak najbardziej tak! Z tym,że nalezy pamiętać,iż jest to silikonowe serum,które nie zregeneruje włosów, a jedynie poprawi ich stan wizualnie i będzie chronić końcówki przed zniszczeniami ;).

Używałyście tego olejku? Czym zabezpieczacie swoje końcówki?

Pozdrawiam Was
Werci

Parafina

Jak w każdy weekend tak i dziś mam dla Was większą porcję postów - dzisiaj to już drugi i być może nie ostatni ;).
Postanowiłam opisać Wam wszystkie substancje, które uznawane są za ''szkodliwe'', nie zawsze do końca słusznie. O silikonach pisałam Wam TUTAJ, dzisiaj nadszedł czas na parafinę.

Czym jest parafina?

Parafina jest węglowodorem nasyconym otrzymywanym jako pochodna w procesie destylacji ropy naftowej. Przyjmuje postać białej, przeźroczystej masy bez smaku i za­pa­chu. W kosmetyce stosowane są postacie mięk­kie, twarde i płynne.

Na czym polega działanie parafiny?

Parafina jest obojętna chemicznie i nie wywołuje podrażnień ani alergii. Nie ma żadnych właściwości odżywczych, ale  działa ochronnie i świetnie natłuszcza. Tworzy nieprzepuszczalną barierę ochronną, zapobiega wyparowywaniu wody ze skóry. Na włosach jej działanie niektórzy porównują do silikonów. Na powierzchni włosów tworzy tzw. film, który zapobiega odparowywaniu wody z powierzchni włosa. Ponadto zmiękcza, wygładza i nadaje blask włosom, ma pośrednie działanie nawilżające, chroni przed szkodliwym działaniem środowiska. Stosowana na włosy może się nabudowywać - w związku z tym  do  usunięcia wymaga silnych detergentów -tj. szamponu z SLS/SlES. ( o oczyszczaniu szamponami z SLS pisałam TUTAJ ).


Parafinę na etykiecie znaleźć można pod nazwami:
  • Paraffin Oil
  • Parrafinum Liquidum
  • Synthetic Wax
  • Paraffin
  • Isoparaffin

Podobne działanie do samej parafiny maja inne produkty ropopochodne, które znaleźć można pod nazwami:
  • Mineral Oil, czyli olej mineralny (mieszanina ciekłych węglowodorów);
  • Vaseline, Petrolatum, czyli wazelina (mieszanina węglowodorów parafinowych);
  • Ceresin, czyli cerezyna (rafinowany wosk ziemny);
  • Cera Microcristallina, czyli wosk parafinowy;
  • Ozokerite, czyli ozokeryt (wosk ziemny);
  • Isododecane;
  • Isohexadecane;
  • Isobutane, Isopropane - czyli węglowodory alifatyczne – wszelkiego rodzaju gazy powstałe podczas rafinowania oleju mineralnego, często używane w aerozolach.



Prawda jest taka,że parafiny nie ma się co przesadnie bać ( jeśli chodzi o pielęgnację włosów). Stosowana w odżywkach, maskach nic złego nam nie zrobi. W olejkach typu Amla raczej też nie - wszystko zależy od naszych włosów - jedne z parafiną się polubią, inne nie. Nie polecam natomiast stosowania olejków na bazie parafiny na skalp - w tym wypadku lepiej zainwestować w porządny olejek, taki który na pewno nie zrobi nam krzywdy ani nas nie uczuli  ( takie jest moje zdanie, nie musicie się z nim zgadzać). Gdy jednak zdecydujecie się już na stosowanie produktów, które zawierają parafinę pamiętajcie o oczyszczaniu włosów szamponem z SLS raz na 1-2 tygodnie. Na koniec dodam jeszcze,że ja sama od 2 tygodni do olejowania włosów używam Amli i jestem w sumie zadowolona :).


( w powyższym poście opisałam działanie parafiny wyłącznie w kosmetykach do włosów, nie uwzględniłam działania na skórę)


A Wy stosujecie parafinę, czy może jej unikacie? Jakie macie z nią doświadczenia, Wasze włosy lubią produkty,które ją zawierają?

Pozdrawiam Was
Werci

Masaż skalpu

Hej dziewczyny! Dzisiaj krótki post na temat masażu skalpu, czy jak kto woli - skóry głowy. Przyznam,że  sama na początku mojego włosomaniactwa w ogóle nie interesowałam się owym masażem, praktykuję go dopiero od niedawna, ale myślę,że już z niego nie zrezygnuję :-).


Masaż skóry głowy jest świetną pomocą w walce o piękne włosy - odpowiednio wykonywany może  spowodować:

  • szybszy wzrost włosów, 
  • wysyp baby hair, ( czyli nowych włosków)
 

Ponadto masaż skalpu:

  • dotlenia cebulki włosów,
  • poprawia krążenie,
  • powoduje,że skóra głowy staje się odprężona,


 W jaki sposób prawidłowo wykonać masaż skalpu?

  • Za pomocą opuszków palców -  wykonujemy delikatne, powolne,  koliste ruchy. Zaczynamy od skóry głowy tuż nad czołem, następnie kierujemy się do miejsc przy uszach,a na koniec dochodzimy aż do szyi.
  •  Szczotką z  naturalnego włosia lub Tangle Teezerem - w tym wypadku należy uważać na ostre ząbki, które mogą podrażniać skalp. Masaż szczotką powinien być krótszy i delikatniejszy, niż ten wykonany za pomocą opuszków.
  •  Za pomocą masażera -  należy pamiętać o tym, by masaż za jego pomocą był również delikatny i niezbyt szybki ( w przeciwnym razie może plątać, wyrywać włosy.) Ja osobiście nie przepadam za masażerem - moje włosy plączą się po nim niemiłosiernie. Masażer można nabyć w sklepach typu 'wszystko po 5zł' .

 Jeśli o mnie chodzi, to najbardziej polecam masaż skalpu opuszkami palców. U mnie sprawdza się on najlepiej.


Skóra bezpośrednio po masażu jest o wiele bardziej podatna na przyjmowanie składników odżywczych z  masek/wcierek/odżywek - dlatego masaż wykonujmy zawsze tuż przed lub bezpośrednio po zaaplikowaniu ich na skórę głowy.


Masując skórę głowy i pragnąc zaobserwować efekty należy pamiętać o :

  • Regularności 
  • Niezbyt długim czasie trwania pojedynczego masażu - optymalny czas to ok.3-4 minuty. Można to robić np. dwa razy dziennie - 2x4minuty
  • O objęciu masażem całego skalpu,a nie tylko wybranych jego części
  • Delikatności


( masażer)


Mam nadzieję,że dzisiejszy post Wam się przyda i zmotywuje Was do regularnego masowania skalpu :)


Masujecie swoje skalpy? Czym to robicie - preferujecie masażer, opuszki palców, czy szczotki?

Pozdrawiam Was
Werci

piątek, 26 kwietnia 2013

Porowatość włosów

Witajcie.  Dzisiaj napiszę Wam co nieco na temat porowatości naszych włosów. Czym jest?Jak ją określić?  Zapraszam do lektury :).

Czym jest porowatość?

Porowatość włosów jest sposobem ułożenia łusek włosa. Im bardziej rozchylone są łuski włosa, tym bardziej porowate są nasze włosy - i na odwrót -  im bardziej przylegające do siebie łuski, tym niżej porowate włosy.
Owa 'łuskowa' budowa naszych włosów ma ogromny wpływ na to jakie kosmetyki odpowiadają naszym włosom. To właśnie dlatego nie wszystkim dziewczynom pasuje jeden kosmetyk - wszystko zależy od porowatości włosów.



Porowatość dzielimy na:
  • Niską - łuski włosa przylegają do siebie, są zamknięte. Tego typu włosy są  zdrowe, niezniszczone zabiegami chemicznymi, lśniące. Kosmetykom ciężko wniknąć do ich wnętrza ze względu na szczelnie przylegające łuski. Trudno je zmoczyć i długo schną. Są trudne do układania ze względu na to,iż są ciężkie i śliskie.
  • Średnią - pomiędzy wysoką a niską. Łuski włosa nie przylegają do siebie, ale są lekko rozchylone. Schną stosunkowo krótko, łatwo je zmoczyć, wilgoć łatwo dostaje się do wnętrza włosa ( i tam pozostaje), łatwo się układają.
  • Wysoką- włosy tego typu mają mocno rozchylone łuski. Z reguły taką porowatość mają włosy zniszczone oraz kręcone ( suche). Cechuje je podatność na zabiegi fryzjerskie - szybko łapią kolor, ale jednocześnie szybko się on wypłukuje. Bardzo szybko wchłaniają wodę, puszą się przy najmniejszej wilgoci, są niezwykle podatne na zniszczenia - zwłaszcza gdy są mokre.


Jak określić porowatość włosów?

Test z wodą 
  • Do szklanki wody wrzucamy ok. 10 swoich włosów ( pochodzących z różnych części głowy). Obserwujemy przez ok. 3 minuty
  • Jeśli włosy utopiły się szybko (po max. ok.n 3 minutach) są wysokoporowate
  • Jeśli potrzebują więcej czasu na utonięcie-są średnioporowate
  • Jeśli w ogóle nie opadną na dno - są niskoporowate
Test z mąką.

Do miseczki z mąką wrzucamy kilka włosów, obtaczamy je. Następnie mąkę strzepujemy -  im więcej mąki pozostanie na włosach, tym mają one większą porowatość.



Mam nadzieję,że dzisiejszy post Wam się przyda :). Niedługo napiszę Wam o odpowiedniej pielęgnacji włosów nisko, średnio i wysoko porowatych.


Umiecie określić swoją porowatość? Jaki test wykonywałyście lub jaki macie zamiar wykonać? A może znacie inne sposoby na jej określenie?

Pozdrawiam Was
Werci


niedziela, 21 kwietnia 2013

Oczyszczanie włosów szamponem z SLS

Z racji tego,iż wyjątkowo nie mam żadnej nauki w ten weekend i dysponuję wolną niedzielą przygotowałam dla Was jeszcze jeden post, a kto wie może uda mi się napisać jeszcze kolejny?:D Niestety moje blogowe zaległości jestem zmuszona nadrabiać weekendami, gdyż na tygodniu mam bardzo dużo nauki ( ach to 'elitarne' liceum;/ ) A swoją drogą jeśli czytają mnie licealistki - powiedzcie czy też tak macie,że doskonale zdajecie sobie sprawę z tego,że nauka jest niezwykle ważna, mało tego - nawet macie ochotę się uczyć, ALE jednak tego nie robicie,a potem dręczą Was wyrzuty sumienia, że nie zdacie matury itd. ? ( co prawda mam jeszcze 2 lata do matury, no ale jednak strach jest).
UFF trochę Was pozadręczałam moimi rozmyślaniami:D. Pora przejść do tematu wpisu - Oczyszczanie włosów szamponem z SLS - po co, jak i dlaczego? Zapraszam do lektury!


 Kilka słów na temat oczyszczającego szamponu + na co zwracać uwagę przy wyborze:

Oczyszczający szampon należy stosować wtedy, gdy chcemy oczyścić włosy z silikonów oraz innych substancji,które nabudowują się na włosach(np.parafina). Dogłębne oczyszczanie pozwala włosom na przyjęcie wszystkich dobrodziejstw płynących z masek/odżywek, do których dostęp na nieoczyszcanych włosach jest blokowany przez substancje filmotwórcze ( choć oczywiście nie całkowicie). Taki oczyszczający szampon powinien składać się z prostych składników i detergentów (SLS/SLES), najlepiej wybierać taki z krótkim, prostym składem ( wszelkie silikony,oblepiacze są zabronione!) Ja osobiście do oczyszczania włosów używam szamponów marki Barwa,które w tej roli spisują się bardzo dobrze. Zużyłam już jakieś 3 opakowania Barwy jajecznej, teraz zakupiłam wersję żurawinową z kompleksem witamin. Owe szamponiki nabyć można za ok.4-5zł

Kiedy stosować?

Szampon z SLS należy stosować optymalnie raz na 1-2 tygodnie - w zależności od tego jak wygląda nasza pielęgnacja ( im więcej silikonów, substancji filmotwórczych , tym częściej oczyszczamy) oraz zawsze wtedy gdy nasze włosy zaczynają robić się obciążone, ulizane, zbijają się w strąki.itd.

Jak stosować?

Gdy planujemy oczyścić włosy szamponem z SLS - nie olejujmy włosków. Zwilżone myjemy tak jak zwykle ( bez metody OMO) - ma to być zwykłe mycie,ale bardzo dokładne. Spieniony szampon pozostawiamy ma włosach i skalpie 2-3 minuty ( należy dać detergentom czas na porządne oczyszczanie) , po czym spłukujemy wodą. W zależności od rodzaju naszych włosów czynność można powtórzyć. Po zmyciu szamponu na włosy należy nałożyć silnie odżywczą i nawilżającą maskę np. NaturVital z aloesem, Biovax'y czy jakąkolwiek inną, która ma dobry wpływ na Wasze włosy ( bez silikonów, ewentualnie z jakimś lekkim,zmywalnym wodą. O rodzajach silikonów pisałam Wam TUTAJ ). 
 
 Do oczyszczania polecam Wam szampony Barwa, dostępne np. w Amli, Tesco, Carrefour, Stokrotce i innych supermarketach.  Cena waha się od 3,5-5zł.



A Wy jakich szamponów używacie do oczyszczania włosów? W jakich odstępach czasu to robicie?

Pozdrawiam Was
Werci
 


Nowy Biovax Naturalne Oleje - Pierwsze wrażenia

Witajcie :) Dziś słów kilka o nowej maseczce Biovax! Jest to intensywnie regenerująca maseczka z naturalnymi olejami: Argan, Makadamia i Kokos. 

Jak kusi nas producent:
Biovax naturalne oleje to swoista BioOdnowa dla Twoich włosów, dzięki której przejdą one efektowną przemianę. Kompozycja starannie dobranych, szlachetnych olejów zapewnia kompleksową rewitalizację i odmłodzenie włosów na całej ich długości.
Kuracja uwalnia naturalne piękno i energię Twoich włosów, przywracając im zmysłowy wygląd oraz utrzymując je w doskonałej formie.
Bogata emulsja o aksamitnej konsystencji kryje w sobie całe dobrodziejstwo drogocennych olejów,które przeniknie do włosa w trakcie zabiegu.
Receptura maseczki Biovax zawiera w swoim składzie 3 Naturalne Oleje obfitujące w cenne substancje odżywcze:
  • Olej Arganowy (Maroko)
  • Olej Makadamia (Hawaje)
  • Olej Kokosowy (Indie)
Efekt na włosach:
  • Włosy odmłodzone,pełne życia i energii,
  • Równomierne nawilżenie, wygładzona powierzchnia włosów,
  • Promienne, lśniące zdrowym blaskiem włosy,
  • Niezwykła elastyczność i sprężystość,
  • Zabezpieczona przed promieniowaniem UV struktura włókien.
Skład: 
Aqua, Cetyl Alcohol, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Quaternium-87, Cetrimonium Chloride, Argania Spinosa Kernel Oil (olejek arganowy), Macadamia Integrifolia Seed Oil (olej z nasion makadamia), Cocos Nuficera Oil (olej kokosowy), Betaine, Acetylated Lanolin, Lawsonia Inermis Leaf Extract (ekstrakt z henny), Parfum, Phenoxyetanol, Ethylhexylglycerin, Methylisthialozoline, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Triethanolamine, Hexyl Salicylate. 
Maskę można kupić w Super-Pharm ( aktualnie jest promocja i maska kosztuje 13,99zł / cena standardowa 19,99zł) oraz w niektórych aptekach.


Moje pierwsze wrażenia:

Na początku muszę powiedzieć,iż maski użyłam dopiero 2 razy,więc nie będę oceniała tego czy maska zregenerowała włosy czy też nie, gdyż w tak krótkim czasie jest to po prostu nie możliwe.
Konsystencja maski jest stanadardowa ( taka jak u wszystkich masek Biovax), kolor biały, nie pachnie niczym szczególnym, a szkoda, bo ja uwielbiam zapach większości masek tej firmy (np. brzoskwiniowy do suchych i zniszczonych). Jednak w pełni rekompensuje mi to działanie tejże oto maseczki ;))
Moje włosy po zastosowaniu tej maski są piękne! Wyglądają bardzo,ale to bardzo zdrowo, są mięciutkie, bardzo błyszczące, sprężyste, nie strączkują się. Ponadto mam wrażenie jakby maska ta lekko je 'rozprostowywała', nie falują się tak jak zwykle ( ale oczywiście całkiem proste nie są). Przyznam,że obawiałam się olejku kokosowego w składzie, gdyż mam włosy falowane ze skłonnością du puszenia się, jednak po tej masce żadnego puchu nie było- wręcz przeciwnie- włosy były wygładzone. Jak już mogłyście przeczytać we wcześniejszym wpisie działanie maski tak mnie urzekło,że następnego dnia po jej użyciu pobiegłam do Super-Pharmu po jeszcze jedną sztukę!( i dorwałam ostatni słoiczek ;)
  
Podsumowując polecam Wam zakup tej maski i wypróbowanie jej na sobie - nie powinnyście się zawieść. Warto kupić ją zwłaszcza teraz- gdy jest w promocji:).
Gdy wykończę słoiczek( a trochę to pewnie potrwa,gdyż używam kilku masek/odżywek na raz ) możecie spodziewać się pełnowymiarowej recenzji - mam nadzieję,że będzie ona równie pozytywna, bo niestety często maseczki Biovax na początku mnie zachwycają, a po dotarciu do mniej więcej połowy opakowania bardzo rozczarowują.



Używałyście już tej maseczki? Jaką macie na jej temat opinię? Zamierzacie kupić,czy może nie lubicie Biovax'ów?

Pozdrawiam Was
Werci

piątek, 19 kwietnia 2013

Mini Haul z Super-Pharm

Hej! Wczoraj wracając z zajęć z mojego liceum przechodziłam obok Super-pharm'u i po prostu nie mogłam oprzeć się wejściu do niego, gdyż miałam chrapkę na nowego Biovaxa - z olejkami : arganowym, makadamia i kokosowym. Przy okazji kupiłam jeszcze wcierkę z Joanny - Rzepa ( kuracja wzmacniająca). Tak się złożyło,że na Biovaxa akurat była promocja ;).
Dzisiaj rano umyłam włosy i oczywiście nałożyłam na nie nowo zakupioną maseczkę :) Efekt tak mi się spodobał,że dzisiaj po szkole również poleciałam do SP i dorwałam ostatnią sztukę! ( kupiłam na zapas ;) Więcej na temat nowego Biovaxa napiszę Wam w kolejnej notce, za ok. 2 tygodnie możecie spodziewać się recenzji wcierki- póki co użyłam jej dwa razy i jedyne co mogę powiedzieć to to,że nie pachnie aż tak źle jak piszą niektóre dziewczyny. Po ok.2 minutach mój nos się przyzwyczaja i kompletnie nic nie czuję.


Za maskę zapłaciłam 13,99zł, natomiast za wcierkę 8,99zł .


A Wy miałyście okazję używać już nowego Biovaxa? Jak efekty? Dajcie znać :)

Pozdrawiam Was
Werci






wtorek, 16 kwietnia 2013

Kremowanie włosów w pigułce

Dawno już nie napisałam dla Was porządnego postu,więc dziś postanowiłam to naprawić :D. Pod lupę idzie ostatnio bardzo modne kremowanie włosów. Czym jest, na czym polega oraz jakich kosmetyków do niego użyć? Postaram się wszystko wyjaśnić.

Co to jest kremowanie włosów?


Kremowanie włosów jest pewnego rodzaju alternatywą dla olejowania włosów - aplikacja zajmuje znacznie mniej czasu, a i koszta związane z zakupem kosmetyków,które mają nam służyć  do kremowania włosów są o wiele mniejsze.

Na czym polega kremowanie włosów?


Kremowanie włosów polega na nałożeniu na włosy wybranego przez siebie kremu. Robi się to przed myciem - podobnie jak w przypadku olejowania - nałożony na suche włosy krem trzymamy 3-4 godziny, można całą noc. Po upływie określonego przez nas czasu myjemy włosy tak jak zwykle. Zabieg ten ma za zadanie nawilżyć  nasze włosy.

Jaki krem wybrać?


Kremować włosy można w zasadzie każdym kremem o dobrym składzie - może być to zarówno balsam czy masło do ciała jak i krem do rąk. Osobiście mogę Wam polecić:

  • Isana masło do ciała - kakao & masło shea ( do kupienia w Rossmanie, ok.10zł)

  • Isana krem do ciała - z oliwą z oliwek ( Rossman ,ok.10zł)


  • Anida, krem do rąk z woskiem pszczelim i olejkiem makadamia( do kupienia w aptekach zdrowie +, naturze)

  • Dabur, Vatika Krem do włosów nocna regeneracja ( ok.13zł np.Minti Shop)


Oczywiście wymienione przeze mnie kremy nie są jedynymi,które nadadzą się do kremowania włosów. Są to jedynie te, których miałam okazję używać.

Choć kremowanie włosów niewątpliwie części z Was bardzo przypadnie do gustu, ja nie jestem jego zwolenniczką - o wiele bardziej cenię sobie olejowanie, choć kremować włosy zdarza mi się ( rzadko,bo rzadko,ale jednak).

Koniecznie dajcie mi znać czy kremowałyście swoje włosy oraz jakie macie po nim efekty. Lubicie kremowanie, czy może tak jak ja wolicie olejować swoje włoski?

Pozdrawiam Was
Werci

    poniedziałek, 15 kwietnia 2013

    Nawilżająca odżywka Isana - pierwsze wrażenia

    Witajcie. Obiecałam Wam wczoraj,że  podzielę się swoimi wrażeniami na temat nowo zakupionej odżywki do włosów Isany, jednak po pierwszym użyciu nie byłam pewna co o niej sądzić. Odżywki użyłam  ponownie dzisiaj  i mogę już  powiedzieć o niej kilka rzeczy:

    Odżywka całkiem nieźle nawilżyła moje włosy. Po jej zastosowaniu włosy się nie elektryzują,łatwo je rozczesać. Odżywka lekko wygładza i ogólnie mam cały czas ochotę dotykać  moich włosków,bo są takie mięciutkie ( z tym,że dwa dni temu spooro podcięłam włosy,więc nie jestem pewna czy to tylko jej zasługa ;). Pachnie całkiem nieźle, zapach nie utrzymuje się na włosach. Ja trzymałam ją na głowie ok.5 minut - w końcu to odżywka, a nie maska. Obawiam się jednak,że na włosach na prawdę suchych i zniszczonych się nie sprawdzi - będzie za lekka. Nie wypowiem się oczywiście na temat regeneracji włosów z racji tego,iż użyłam jej tylko dwa razy. Jednak szczerze powiedziawszy wątpię w to,że jest ona w stanie zregenerować włosy ;).

    Odżywki spróbuję używać w miarę regularnie, tzn. raz w tygodniu ( na co dzień odżywiam włosy maskami gdyż są bardziej treściwe, jakoś nie mogę przekonać się do odżywek :/ ) i za jakiś czas możecie spodziewać się porządnej recenzji :)


    Odżywkę można kupić wyłącznie w Rossmanie za ok.5.50zł za 300ml - więc opłaca się :) Nawet jeśli się z nią  nie polubicie to będziecie mogły wykorzystać ją do OMO.
    Używałyście już tej nowości? Jesteście zadowolone?

    Pozdrawiam Was
    Werci

    niedziela, 14 kwietnia 2013

    Kwietniowy Haul

    Oto co zdążyłam już kupić w kwietniu. Żadnej z tych rzeczy jeszcze nie używałam, więc nie jestem w stanie powiedzieć Wam czegokolwiek na temat tych produktów. Jak tylko zacznę je testować podzielę się z Wami wrażeniami ;)


    • Maska do włosów Alterra - zna ją chyba każdy ;) Kupiłam w Rossmanie za ok.10zł
    • krem na noc Vatika - ze sklepu Minti Shop - zapłaciłam ok. 13zł
    • odżywczy eliksir do włosów z olejkiem arganowym Mila - kupiłam u fryzjerki za 15zł. Pachnie nieziemsko, będzie mi służyć do zabezpieczania końcówek.
    • nawilżająca odżywka do włosów Isana - kupiłam w Rosmanie za ok. 5,50zł
    • Dabur Amla olejek do włosów ciemnych - kupiłam na Minti Shop za ok. 16zł (200ml).

    Dzisiaj pierwszy raz naolejowałam włosy powyższym olejkiem oraz zamierzam użyć odżywki z Isany - także spodziewajcie się jeszcze dziś kilku słów na ich temat :)

    A Wy co już zdążyłyście sobie kupić? 
    Pozdrawiam Was
    Werci

    Kwietniowa przesyłka od Minti Shop

    Oto paczuszka jaką otrzymałam ze sklepu Minti Shop. Czekałam na nią tydzień,ale w końcu się doczekałam.




    Sklep ten urzeka mnie sposobem w jaki pakuje każdy z przedmiotów :D jest to słodkie i bardzo ładnie wygląda.

    Zamówiłam:

    Dabur Vatika Night Repair Krem regenerujący na noc


    Dabur Amla Hair Oil Olejek do włosów 200 ml


     



    Pozostałe rzeczy to dwa bronzery i pędzel. Zaskoczyło mnie to,że są na prawdę duże i bardzo tanie.

     

     

    Robiłyście już zakupy na Minti Shop?

    Pozdrawiam Was

    Werci  

    Co kupiłam w marcu?

    Witajcie :D Dzisiaj kilka postów o tym jakie kosmetyki kupiłam w marcu oraz kwietniu + kilka słów na ich temat.

    Oto kosmetyki,które zakupiłam w marcu:



    (wybaczcie jakość,ale zdjęcie robione telefonem;/)

    Na temat kosmetyków,które nie służą do włosów nie będę się wypowiadać. Ze wszystkich tych rzeczy wartych uwagi jest zaledwie kilka i o nich właśnie co nieco Wam opowiem.

    • olej z orzechów włoskich - używałam do olejowania włosów. Nie zachwycił mnie w jakiś szczególny sposób, ale był dobry. Wrócę do niego,ale teraz testuję Amlę :)
    • Biovax maska do włosów słabych ze skłonnością do wypadania. Pisałam Wam już o niej, bardzo lubię, używam nadal.
    • Biovax maska do do włosów Keratyna+Jedwab - stosuję mniej więcej raz na 2 tygodnie, jest bardzo dobra w działaniu, fajnie nawilża
    • szampon Babydream, recenzję macie TUTAJ
    • maska do włosów Alterra granat i aloes - to moje trzecie opakowanie, co prawda na razie jej jeszcze nie użyłam, ale kocham ją bardzo, jest to jedna z niewielu masek,która dodaje moim włosom objętości ( mimo,że producent wcale nam o tym nie wspomina ;).

    Pozostałe produkty niestety są mocno przeciętne i napiszę o nich przy okazji recenzji.

    Pozdrawiam Was
    Werci

    sobota, 13 kwietnia 2013

    Recenzje kosmetyków cz.II - szampon babydream

    Witajcie. Dzisiaj napiszę Wam kilka słów o słynnym szamponie do włosów Babydream, który z założenia ma służyć małym bobaskom,ale jak się okazało służy  również sporo starszym dziewczętom :D.
    Ja nie oczekuję zbyt wiele od szamponu. Po prostu chcę aby dobrze oczyszczał moje włosy,zmywał oleje oraz zbytnio nie plątał kłaków. I ten właśnie szampon spełnia powyższe oczekiwana :).
    Służy mi on do codziennego, delikatnego mycia. Raz na ok. 2 tygodnie oczyszczam włosy szamponem z SLS - jajeczną Barwą.


    PLUSY:

    • bardzo dobrze zmywa oleje
    • bardzo dobrze się pieni
    • ładny skład
    • nie podrażnia, łagodny dla skóry głowy
    • opakowanie
    • zapach


    MINUSY:

    • słabo wydajny
    • wodnista konsystencja


    Na koniec dodam jeszcze,że bardzo lubię ten szampon i przypuszczam,że jeszcze nie raz zagości on w mojej łazience.

    Szampon można kupić wyłącznie w Rossmanie za ok.5zł. Często jest w promocji i wtedy kosztuje zaledwie 3.49zł :)



    Używałyście go?Lubicie?

    P.S. byłam dziś u fryzjerki i pozbyłam się 10cm włosów...:( / mam nadzieję,że szybko odrosną...
    Pozdrawiam Was
    Werci

    piątek, 12 kwietnia 2013

    Małe zaskoczenie





    Witajcie. Muszę się z Wami podzielić moim zaskoczeniem oczywiście dotyczącym kosmetyków do włosów. Pomimo tego,iż wielką fanką masek do włosów Biovax nie jestem, o czym mogłyście się przekonać TUTAJ, ostatnio zdecydowałam się na zakup maski Biovax do włosów słabych ze skłonnością do wypadania. Zdecydowałam się na to głównie dlatego,że chciałam przetestować całą serię i miałam już wszystkie poza tą oraz wersją do włosów blond.


    Maska ma zielony kolor, konsystencje taką jak pozostałe Biovaxy. Zapach dość nieprzyjemny,ale mi osobiście jakoś bardzo nie przeszkadza.Ogólnie po tej masce nie spodziewałam się nie wiadomo czego,a już na pewno nie efektu 'wow'. Jednak muszę przyznać,iż jej działanie mnie urzekło i chyba stanie się moją ulubienicą miesięca ;).


    Działanie:
    • włosy mocno nawilżone,
    • lśniące,
    • sypkie,
    • nie puszą się,
    • odpowiednio dociążone,a jednocześnie zyskały 'dodatkową objętość'
    • włosy wyglądają na zdrowe i zadbane
     Ja stosuję tą maskę pod czepek i trzymam na głowie ok.30 minut do 1h. Serdecznie polecam ją wszystkim, jest to według mnie najlepsza ze wszystkich masek serii Biovax.( choć skład ma lepsza np. do włosów ciemnych) Oczywiście nie ma się co łudzić,że  zahamuje nam wypadanie włosów, ale ja nie używam jej pod tym względem, nie liczyłam na to,więc się nie zawiodłam ;) 


     Używałyście jej? Lubicie ją?

    Pozdrawiam Was
    Werci  

    Dokarmiany włosy na wiosnę - akcja Anwen

     


    Za pewne spora część z Was widziała już akcję Anwen, która polega na ''Dokarmianiu włosów na wiosnę'' ;). Możecie się zgłosić oraz uzyskać więcej informacji o akcji TUTAJ.Oczywiście ja również zdecydowałam się wziąć w niej udział mając nadzieję na szybszy porost włosów oraz baby hair. Zachęcam Was do tego abyście również wzięły udział w akcji ;).
    A co ja zaczęłam stosować?


    SKRZYP Z POKRZYWĄ w tabletkach, 1 kapsułka dziennie,

    SIEMIĘ LNIANE -piję całe pestki, dokładnie je gryząc . Mój przepis: 2 łyżki stołowe niezmielonego siemienia zalewam ok. 250ml wrzącej wody, przykrywam talerzykiem na ok.30 minut, po czym piję 'napar',natomiast osadzone na dnie kubka pestki siemienia nabieram łyżeczką i dokładnie gryzę,po czym połykam :)






    A Wy czym dokarmiacie swoje włoski na wiosnę?

    Pozdrawiam Was
    Werci

    sobota, 6 kwietnia 2013

    Olejowanie włosów w pigułce


    Witam Was serdecznie :). Dzisiaj napiszę Wam co nie co na temat olejowania włosów. Doświadczonym włosomaniaczkom wpis się pewnie nie przyda,ale tym początkującym mam nadzieję,że tak. 

    Co to jest olejowanie włosów i na czym polega?


    Olejowanie włosów jest dość starą metodą pielęgnowania włosów, praktykowana jest głównie przez kobiety z krajów hinduskich oraz arabskich ( mówi się,że swoje piękne, długie włosy zawdzięczają one właśnie olejowaniu). Polega ono na wcieraniu olejów we włosy oraz skórę głowy ( choć nie każdy skalp to toleruje). W zależności od tego jakiego oleju używamy, możemy pozbyć się wielu dolegliwości oraz otrzymać korzyści :D . Tak więc systematycznie olejując włosy możemy pozbyć się łupieżu, nadmiernego wypadania, wzmocnić cebulki, przyspieszyć porost, zregenerować włosy. Wszystko zależy od oleju,który wybierzemy,ale o tym opowiem Wam później. Olej możemy nakładać na włosy+skalp lub na same włosy, czy też sam skalp. Wszystko zależy od tego jak bardzo nasze włoski polubią się z olejem.
    Warto dodać,iż olejowanie włosów jest dla każdej z nas- nie ma typu włosów,który miałby przeciwskazania do tego typu pielęgnacji. Olejowanie szczególnie polecane jest posiadaczkom zniszczonych,łamliwych włosów z rozdwajającymi się końcówkami ( ale nie tylko!). Olej zazwyczaj nakłada się przed myciem ( czyli na nieco brudne włosy) jednak bardzo ważne jest to aby nie nakładać go gdy są bardzo brudne, ponieważ wówczas może nasilić się wypadanie włosów.

    Czym zmywać oleje?


    Oleje najlepiej zmywać łagodnym szamponem tj takim,który nie zawiera silikonów, silnych konserwantów oraz silnych detergentów (głównie SLS), ponieważ mogą one się nabudować na włosach i wówczas nasze czuprynki nie wykorzystają w pełni dobroczynnych właściwości olejków ( SLS również usuwa dobroczynne właściwości olejków). Zmywając olej najlepiej umyć włosy dwukrotnie.

    Czy używać odżywki po olejowaniu?


    Jak najbardziej tak! Należy pamiętać o tym,że większość olejków zatrzymuje wodę we wnętrzu włosa i z pewnością nie zastąpi to odżywiania odżywką/maską. Olejowanie jest uzupełnieniem pielęgnacji, podstawą jest odżywianie. Zawsze po zmyciu olejków nałóż na włosy odżywkę/maskę - chociażby po to aby łatwiej rozczesać włosy.

      Jak często olejować włosy?


    Wszystko zależy od tego jaką ilością czasu dysponujemy - jeżeli mamy taką możliwość możemy nawet codziennie. Optymalną opcją jest olejowanie włosów 2-3 razy w tygodniu. Olej możemy nałożyć 2h przed myciem jak i na całą noc - polecam wypróbować obie opcje i wybrać tą, która lepiej działa na nasze włosy.

    Jaki olej wybrać?


    Myślę,że odpowiedni dobór oleju jest rzeczą natrudniejszą w całym tym ''rytuale'' :D. Niestety,ale jeśli chcemy odkryć swój idealny olej- musimy przetestować kilka olei aby zobaczyć,który najbardziej odpowiada naszym potrzebom. Oczywiście jest kilka wskazówek - jaki olej odpowiada danemu typowi włosów. 


    Najpopularniejsze oleje:

       

    olej kokosowy - polecany do włosów bardzo suchych, zniszczonych i łamliwych, dobrze regeneruje; ma rónież bardzo uniwersalne zastosowanie, jak olejek rycynowy ( może puszyć włosy falowane i kręcone )
    oliwa z oliwek - ma działanie wzmacniające, polecana jest szczególnie do włosów łamliwych i przesuszonych, poza tym dodaje włosm zdrowego blasku
    olej amla - ma działanie wzmacniające i nabłyszczające, dodaje sprężystości włosom, jest szczególnie polecany do włosów wypadających; olej można wcierać również w skórę głowy, ma intensywny zapach i ciemno zielony kolor
    olej z pestek winogron - polecany jest w pielęgnacji włosów cienkich i słabych, ma działanie wygładzające i nawilżające
    olej ze słodkich migdałów - szczególnie zalecany w pielęgnacji włosów zniszczonych, ze względu na głęboko nawilżające i zmiękczające działanie, poza tym świetnie sprawdza się w pielęgnacji końcówek włosów jako alternatywa dla jedwabiu / sylikonów
    olej rycynowy - niezwykle cudowny i niezwykle ciężki w stosowaniu - jest gęsty i treściwy. przyspiesza porost włosów, regeneruje je.
    olej jojoba - można wcierać w całe włosy lub w same końcówki, ponoć dobrze się wchłania we włosy, ma właściwości nawilżające, zmiękczające, odżywcze, regenerujące, zmiękczające i wiele innych.
    olej arganowy -  zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminę E, silne antyoksydanty; polecany jest szczególnie do włosów słabych, suchych i łamliwych, ujarzmia puszenie się włosów, ma również właściwości ochronne
     

    Na początku przygody z włosomaniactwem polecam w pierwszej kolejności wypróbować oliwę z oliwek, czy też inne ogólnie dostępne olejki. Należy pamiętać o tym by były one tłoczone na zimno.

    Efekty


    Najprzyjemniejsza część :) . Oczywiście należy pamiętać,że efekty nie przyjdą do nas od razu ( choć na niektórych włosach efekty są widoczne niemal natychmiast). Aby uzyskać porządane rezultaty należy pamiętać o systematyczności! Włosy z pewnością nam się odwdzięczą - będą miękkie, nawilżone, sypkie, grube, przestaną wypadać, przyspieszą swój wzrost, staną się gęstsze i zdrowe!


    Tym optymistycznym akcentem kończę dzisiejszą notkę :) Na koniec kilka motywujących zdjęć hinduskich(i nie tylko ) kobiet,którym olejowanie włosów nie jest rzecza obcą ;).




    Patrząc na ostatnie zdjęcie czuję ogromną motywację do walki o takie piękne włosy!



    A Wy praktykujecie olejowanie włosów? Macie swój ulubiony olej? A może dopiero zaczynacie i potrzebujecie rady? Piszcie śmiało,z chęcią Wam pomogę :).

    Pozdrawiam Was
    Werci


    piątek, 5 kwietnia 2013

    Obecnie testuję

     

    Witajcie. Dzisiaj przedstawię Wam kosmetyki do włosów, które obecnie testuję i już niedługo możecie spodziewać się ich recenzji.Są to:
    • szampon do włosów Babydream( rossmann)
    • szampon Barwa - jajeczny
    • maska do włosów słabych ze skłonnością do wypadania - L'biotica - Biovax
    • maska do włosów Elseve  total repair 5
    • odżywka do włosów Syoss pro cellium keratin  ( recenzji nie będzie)
    • olejek upiększający Elseve ( recenzji nie będzie)
    • jedwab w płynie - Green Pharmacy
    • olej z orzechów włoskich (olejowanie)


    Wydaje się,że jest tego mało,ale niestety jeśli chcę  dokładnie sprawdzić działanie danego kosmetyku, nie mogę używać miliona rzeczy jednocześnie. Mam motywację,by w końcu wykończyć owe produkty, bo czeka na mnie masa kolejnych,którym nie mogę się oprzeć ;)


    A Wy czego obecnie używacie/co testujecie?

    Pozdrawiam
    Werci